Spis treści
Czy awatary NFT to przyszłość?
Choć szał na tokeny NFT zaczął się już jakiś czas temu, to dopiero niedawno dotarł on do Polski. Jeszcze nie tak dawno temu polska społeczność miłośników kryptowalut ucieszyła się z informacji o NFT składającym się ze specjalnych wersji nagrań z najnowszej płyty zespołu Behemoth, a ostatnio jest głośno o kolejnej sprawie, w którą tym razem są zamieszani popularni polscy celebryci. Czym tak naprawdę jest Fancy Bears Metaverse i dlaczego projekt ten zyskuje tak ogromną popularność? Czy awatary NFT to przyszłość, czy może chwilowa moda?
Magda Gessler i Krzysztof Gonciarz na tropie NFT
Wraz z początkiem nowego roku duża grupa polskich celebrytów (wśród nich m.in. Magda Gessler, Krzysztof Gonciarz, Malik Montana oraz Zusje, a więc osoby z różnych środowisk) zmieniła awatary na twitterze na pocieszne grafiki… niedźwiadków. Nie jest to jednak projekt jakiegoś natchnionego artysty, a akcja promocyjna polskiej firmy Fanadise, która wypuściła na rynek kolekcję awatarów NFT o nazwie Fancy Bears Metaverse. W jej skład wchodzi aż 8888 grafik przedstawiających niedźwiedzie. Każdy z nich ma kilka charakterystycznych cech odróżniających go od pozostałych grafik. Jeden token NFT w przedsprzedaży kosztuje ok. 1700 zł (0,15 ETH), a więc całkiem sporo…
Czym jest awatar NFT?
Zatrzymajmy się w tym momencie i wyjaśnijmy, czym tak naprawdę są awatary NFT. Pomysł ten został wymyślony i spopularyzowany przez tpunks, czyli zagraniczny projekt, który zakładał wygenerowanie 10000 unikalnych obrazków ludzi, a następnie sprzedaż tokenu NFT potwierdzających prawa do poszczególnego awatara. Pomysł ten szybko stał się hitem – oryginalne tokeny NFT tpunks są warte setki tysięcy dolarów za sztukę, a dziesiątki firm, w tym polskie Fanadise, zdecydowało się na stworzenie i wypuszczenie własnych awatarów NFT. Nie ma co się dziwić – popyt jest ogromny, a klienci chętnie kupują „na własność” własny awatar, czy to w celach inwestycyjnych, czy po prostu do używania w internecie. Skąd jednak wzięły się kontrowersje związane z Fancy Bears Metaverse?
Odrobina hipokryzji i ogrom ryzyka
Głównym źródłem kontrowersji związanych z akcją promocyjną Fanadise okazała się hipokryzja niektórych celebrytów, którzy wcześniej ostro krytykowali kryptowaluty. Robił to m.in. Krzysztof Gonciarz. Zasłynął on z wypowiedzi podważających wartość i sens korzystania z wirtualnych walut, a także krytykujących ich nie ekologiczność. Specjaliści zwracają też uwagę na spore ryzyko związane z inwestycją w projekt firmy Fanadise. Fancy Bears Metaverse to jeden z wielu awatarów NFT, które w ostatnim czasie weszły na rynek, a sukces projektu nie jest jeszcze przesądzony. Nieuważni inwestorzy bez wiedzy o rynku kryptowalut mogą łatwo stracić włożone środki, a przecież do takich klientów kierowana jest kampania reklamowa. Mimo to warto zauważyć, że Fanadise sprawnie prowadzi marketing swojego produktu, a Fancy Bears Metaverse wciąż ma szansę na odniesienie sukcesu. I tutaj trzeba wrócić do pytania o sens istnienia tego typu projektów. Czy awatary NFT to przyszłość świata kryptowalut, czy może chwilowa moda, która już wkrótce się zakończy? Na to drugie nic nie wskazuje, ale ostatecznie o wszystkim zadecyduje rynek…